piątek, 19 czerwca 2015

000. Wakacje!

Wakacje zbliżają się WIELKIMI krokami, do zakończenia roku szkolnego zostało 7 dni.
Te z nas, które nie zabrały się do pracy nad swoim ciałem wcześniej, teraz tego żałują. Te z nas, które nie były konsekwentne i zdyscyplinowane, teraz tego żałują. Te z nas, które były leniwe, teraz tego żałują.



Chcąc nie chcąc, jestem jedną z tych właśnie osób.

Nie wiem czy była to kwestia moje lenistwa czy tzw. 'braku czasu', który w moim przypadku jest wymówką na wszystko, ale zamiast schudnąć - przytyłam. Tak więc, wróciłam do figury małego, tłuściutkiego pączka, którym byłam rok temu. Zaniedbałam dietę, ćwiczenia, zaniedbałam siebie. I dzisiaj, w momencie pisania tego posta, nie ma rzeczy, której bardziej żałuję.







Na nowo staram się zacząć o siebie dbać.

Dieta, ćwiczenia, samodyscyplina.
Teraz jest już trochę za późno. Nie zgubię 7 kilogramów w 7 dni. Ale przede mną całe wakacje. I obiecałam już sobie, że gdy się skończą będę nową, odmienioną, lepszą wersją siebie samej.

Tak więc zaczynam od nowa.